
Piotr
Mam 23 lata, jestem wcześniakiem z 25. tygodnia ciąży bliźniaczej z wagą 670 gramów (mój braciszek zmarł po jednym dniu, mimo że był silniejszy). Przeżyłem właściwie wszystko co najgorsze może się przytrafić wcześniakowi (wylew krwi do mózgu 3. stopnia, niedomknięty przewód Bottala, martwicze zapalenie jelit itd.).
Diagnoza lekarzy z rodzinnej miejscowości najpierw brzmiała jako "nic z niego nie będzie", potem "warzywo to maksimum", na szczęście Bóg miał inne plany i dane mi było urodzić się na Polnej w Poznaniu, gdzie dzięki super opiece na oddziale neonatologii przeżyłem 😎. Także wrzesińscy lekarze srogo się pomylili 😃 Obecnie skończyłem studia licencjackie z bardzo dobrym wynikiem i studiuję na studiach magisterskich.
Piotr