Anna
Nazywam się Anna, mam 10 lat i to, że żyję tyle lat jest cudem!
Historia mojego życia, mojego cudu zaczęła się w łonie mojej mamy, pod jej sercem. W 20 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mnie wady ‘niezgodne z życiem’. Mamie zalecono aborcję, zatrzymanie mojego serca, ponieważ nikt nie dał mi szans na życie. Lekarze przewidywali, że umrę szybko po urodzeniu.
Mimo wszystko Mama postanowiła prosić Boga o cud. To była jedyna właściwa decyzja! Urodziłam się!
Gdy miałam 4 miesięcy odwiedziłam Izrael, gdzie nazwano mnie wyjątkiem od reguły. Lekarze w Łucku również nazywają mnie cudem. Jestem wdzięczna Bogu za nich i maluję dla nich obrazy. Bóg dał mi talent. Moje fizyczne ograniczenia nie są przeszkodą dla mojej kreatywności. Wszelką nieciekawą szarość naszych dni można zamalować! Z przyjemnością uczę rysować naszych przyjaciół!
Marzę o tym, aby matki rodziły zdrowe dzieci i każda wierzyła w swój cud!
Anna