Jako mama 17-letniej Zosi mającej Zespół Downa powiem Ci tyle: Zespół Downa to nie jest koniec świata. To jest początek zupełnie innego świata. Przygody, która na początku może wydawać się trudna, jak zdobycie Himalajów, ale od pewnego momentu staje się pełna miłości.

Daj sobie szansę, aby to dziecko, które oczekuje na narodziny, mogło wydobyć z Ciebie wszystko to, co najlepsze. To, co niewiele kosztuje, niewiele jest warte.
Magdalena Misztak-Hola